Po pierwszym podejściu do szamponu w kostce przyszła kolej na kolejny krok- odżywkę do włosów w takiej formie. Tym razem zdecydowałam się na produkt LOVE BAR Regeneracja & Odżywienie, bo mogłam też dobrać do kompletu szampon z tej samej serii. Na początek zerknijmy sobie szybko na skład:
- Cetearyl Alcohol- substancja powierzchniowo czynna, wpływa na stabilność emulsji i właściwości aplikacyjne kosmetyku, ale wykazuje też działanie wygładzające, zmiękczające, zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody z powierzchni;
- Sodium Coco-Sulfate- półsyntetyczna anionowa substancja powierzchniowo czynna, dość silny detergent. Po co taka substancja w odżywce? Wydaje mi się, że ze względu na właściwości pieniące. Dzięki temu produkt łatwiej nałożyć i rozprowadzić;
- Butyrospermum Parkii (Shea) Butter- masło Shea, naturalny emolient; wykazuje działanie pośrednio nawilżające (zapobiega odparowywaniu wody z powierzchni), wygładza, zmiękcza, regeneruje;
- Cocos Nucifera (Coconut) Oil- olej kokosowy, naturalny emolient; wykazuje działanie pośrednio nawilżające (zapobiega odparowywaniu wody z powierzchni), wygładza, zmiękcza;
- Aqua- woda;
- Theobroma Cacao (Cocoa)) Butter- masło kakaowe, naturalny emolient; wykazuje działanie pośrednio nawilżające (zapobiega odparowywaniu wody z powierzchni), wygładza, zmiękcza;
- Stearamidopropyl Dimethylamine- kationowa substancja powierzchniowo czynna, o działaniu zmiękczającym, wygładzającym i odżywczym, zapobiega elektryzowaniu, zastępuje silikony, ułatwia aplikację kosmetyku;
- Glycerin- humektant, substancja nawilżająca;
- Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil- olej ze słodkich migdałów, naturalny emolient, wykazuje działanie pośrednio nawilżające (zapobiega odparowywaniu wody z powierzchni), wygładza, zmiękcza; dobrze tolerowany przez skórę, dodawany do kosmetyków dla niemowląt;
- Argania Spinosa Kernel Oil- olej arganowy. naturalny emolient, wykazuje działanie pośrednio nawilżające (zapobiega odparowywaniu wody z powierzchni), wygładza, zmiękcza;
- Aniba Rosaeodora Wood Oil- olejek eteryczny z drzewa różanego, substancja zapachowa;
- Beta Vulgaris- burak zwyczajny; nie mam pojęcia co robi w tym składzie, ale może Wy macie jakiś pomysł?
- Zinigiber Officinale Root Oil- olejek imbirowy, zapewne pełni tutaj funkcję substancji zapachowej;
- Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride- substancja syntetyczna otrzymana z gumy guar; wykazuje właściwości pielęgnacyjne i ułatwiające rozczesywanie włosów
- Benzyl Alcohol- konserwant
- Dehydroacetic Acid- konserwant
- Geraniol- substancja zapachowa
- Linalool- substancja zapachowa
Dla ułatwienia substancje występujące w składzie podzieliłam na kilka grup:
- związki powierzchniowo czynne
- emolienty
- dodatki pielęgnujące i zapachowe
- konserwanty
Czy teraz wygląda to trochę prościej? :)
Z pielęgnacyjnego punktu widzenia emolienty są tutaj najważniejszą grupą, związki powierzchniowo czynne ułatwiają rozprowadzanie produktu, zapewniają właściwą stabilność i konsystencję, dodatki uzupełniają działanie emolientów, a całość zabezpieczają konserwanty.
Dobór poszczególnych składników i proporcji to sztuka. Ja mam jeszcze połowę opakowania gotowej odżywki, ale kolejną kostkę planuję spróbować zrobić sama. Jesteście ciekawe efektów? A może próbowałyście już robić odżywkę same i możecie podzielić się przepisem lub poradami?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz