28 kwietnia

Co tam u mnie słychać?/Pielęgnacja cery problematycznej


Wiosna w pełni, kwitną drzewa, wszystko pachnie słońcem. Chociaż nic się nie zmieniło, to czasu na pisania jakby mniej, bo każdą wolną chwilę spędzam na powietrzu :) Staram się znaleźć chociaż chwilę na bloga, więc postanowiłam pisać trochę w drodze do pracy.

U mnie pielęgnacyjnie ostatnio na tapecie temat rozszerzonych porów i zaskórników. Kosmetyki, które widzicie w tym wpisie używam już trzeci miesiąc i właściwie każdy z nich jest co najmniej dobry. Zaznaczam jednak, że nie są to wyłącznie składy naturalne. Każda skóra jest inna, ma inne potrzeby i oczekiwania. Myślę jednak, że mogą Was zainteresować poniższe propozycje. Zapraszam do czytania!

  1. Ava, Seria Pore solutions- serum na dzień oraz krem na noc.


Pomysł, żeby spróbować powalczyć z niedoskonałościami skóry zaczął się od tych kremów wypatrzonych w sklepie internetowym. Opinie miały dobre, skład interesujący (ale nie idealny), więc trafiły do koszyka. Niestety nie zauważyłam, że kremy te są przeznaczone dla cery dojrzałej. Szkoda że nie ma wyraźnie napisanej takiej informacji na opakowaniu (jest na kartoniku w którym jest krem, a niestety na zdjęciu było samo opakowanie). Ostatecznie jednak uznałam, że spróbuję ich używać. 



Co mogę powiedzieć? Kremów używam prawie codziennie, ale razem z peelingiem w formie serum, maseczką na niedoskonałości, tonikiem rozjaśniającym z kwasami i moją “standardową” pielęgnacją (rumiankowy żel Sylveco, hydrolat różany, lipowy płyn micelarny Sylveco).
Uważam, że są dobre, ale nie oszałamiające. W moim odczuciu serum, które dołożyłam do tej pielęgnacji ma lepsze działanie. 

Krem na dzień jest leciutki, taki jakby żelowy, nie zapycha, dobrze nadaje się pod makijaż, ale i bez niego skóra wygląda przyzwoicie. Krem na noc jest znacznie cięższy, bardziej treściwy. Zdarza się, że po nocy coś tam wyskoczy na twarzy, ale to sporadycznie, więc trudno stwierdzić, czy to jego wina. Nie są to kremy wyjątkowo odżywcze, ale jeśli chodzi o ich główne zadanie to trzeba przyznać, że radzą sobie nieźle. Choć mojej mieszanej cerze daleko do ideału to jest jednak pewna poprawa, dla mnie zadowalająca. Plus za opakowania typu airless.

2.  EcoLab, Tonik z kwasami AHA




Muszę przyznać, że nie stosuję go regularnie, bo chętniej sięgam po hydrolat różany. Mimo to nie mam do niego zastrzeżeń. Rozjaśnia, wyrównuje koloryt, uspokaja cerę. Polecam produkt, jak i inne tej bardzo ciekawej firmy. Moja buteleczka jest już na wykończeniu, ale myślę, że wrócę do niego po wakacjach. 

3. Ava, Bio peeling zwężający pory (w formie serum z pipetką)




Bardzo lubię kosmetyki w takiej formie. Skoncentrowane, nakładane szklaną pipetką w miejsca, które tego potrzebują. Działanie tego kosmetyku opiera się o złuszczanie skóry kwasem fitowym pochodzącym z ryżu. Dla skóry z niedoskonałościami jest to metoda oczyszczania znacznie lepsza niż peelingi mechaniczne, oczyszcza dogłębnie, ale przy tym nie podrażnia i nie rozdrapuje wyprysków. Ja stosuję ten kosmetyk raz, dwa razy w tygodniu wieczorem przed nałożeniem kremu. Myślę, że z kosmetyków Ava, które kupiłam to serum i maseczka z kolejnego punktu są najlepsze.


4. Ava, Maseczka enzymatyczna


Maseczka, którą dobrałam do tej pielęgnacji jest z innej serii: Ava, Beauty Home Care, Age Control. Oparta na oczyszczającym działaniu glinki i naturalnych enzymów z papai i ananasa. Fajny, naturalny skład, skuteczne działanie. Po jej użyciu cera jest rozjaśniona i uspokojona. Polecam bardzo!





Oprócz tego “czaję się” jeszcze na maseczkę aspirynową, słyszałam, że jest rewelacyjna, ale muszę najpierw zrobić próbę uczuleniową, bo aspiryna lubi uczulać. Jeśli któraś z Was robiła taką maseczkę, to koniecznie podzielcie się w komentarzu wrażeniami i Waszym przepisem. Jestem też bardzo ciekawa Waszych sposobów na rozszerzone pory. Wszystkim (a zwłaszcza tym, którzy już zaczynają długi weekend majowy) życzę dużo słońca! 😎

1 komentarz:

  1. Ja nie mam typowo cery mieszanej, bo ma znamiona cery mieszanej, ale jest naczynkowa, więc nie mogę używać kosmetyków dedykowanych dla cery mieszanej. Jednakże z czystym sumieniem mogę polecić peeling enzymatyczny z Sylveco, bardzo dobrze oczyszcza. Bardzo dobre jest też serum z Aloesove dobrze wpływa na gojenie niedoskonałości i przy tym dobrze nawilża.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Naturalnie, że zadbana , Blogger